Grupa kilkudziesięciu posłów postanowiła dokonać kosmetycznych zmian w kluczowej z perspektywy patoparkowania ustawie. Warto wykorzystać ich uwagę. To proste i zajmuje mało czasu.
Możesz zapoznać się całym projektem ustawy SH-020-287/24 oraz wynikami konsultacji na stronie stronach sejmu, lub przeczytać moje streszczenie poniżej.
Istotą zmiany w ustawie jest usunięcie jednego z wymagań stawianych przed samorządami przed powołaniem Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania. Konkretnie wymogu, aby miasto miało „liczbę ludności powyżej 100 000 mieszkańców”.
I to jest bardzo słuszna zmiana. Takiej liczby mieszkańców nie ma ani Sopot ani Świnoujście. I właśnie przez to strefy płatnego parkowania w tych miastach nie mogą działać w weekendy (kiedy jest największa presja na miejsca postojowe).
Autorzy propozycji zmian piszą w uzasadnieniu:
Kierowcy w centrach miast wykorzystują do parkowania każdy wolny fragment przestrzeni niszcząc przy tym zieleń miejską oraz uszkadzając niejednokrotnie zabytkową tkankę miejską.
Parkowanie opisane w uzasadnieniu nie dotyczy kierowców, którzy zaparkowali legalnie. Uzasadnienie mówi o kierowcach parkujących nielegalnie. A tacy kierowcy mają w przepisach zachętę ekonomiczną do tego, żeby parkować gdziekolwiek byleby nie na „wyznaczonym miejscu”.
Dokładnie o tym mówi pierwszy postulat Agendy Parkingowej.
Szymon Nieradka, (📩 miejska@agendaparkingowa.pl, ☎️ 693373068) zaangażowany w „patoparkowanie” od dziewięciu lat. Koordynator Miejskiej Agendy Parkingowej. Autor wniosku do Rzecznika Praw Obywatelskich w/s przepisów związanych z parkowaniem. Twórca serwisu Uprzejmie Donoszę. Współtwórca kanału Stop Cham Szczecin. Autor prowokacji parkingowej na placu pięciu rogów w Warszawie.